Zamek rycerski Owiesno

1730 08/09/2014 2
Rate this post

Zamek rycerski Owiesno

Zamek rycerski 58-262 Owiesno, Polska/Wieś Owiesno wzmiankowana była po raz pierwszy już w 1260 roku (Ovesonovo). Istniał tam wówczas gród obronny, należący prawdopodobnie do zakonu templariuszy. Na początku XIV wieku w okolicy opuszczonego już wówczas grodu zbudowano zamek. Został on wybudowany na planie zbliżonym do koła o średnicy 30 m. Posiadał okrągły dziedziniec i kwadratową wieżę, a całość była otoczona kamiennym murem i fosą. W pierwszej połowie wieku XVII i XVIII zamek został przebudowany na barokowy pałac. Podwyższono wówczas mury, a wieża została powiększona o ośmioboczną nadbudówkę. Przebudowy te, a szczególnie prowadzone w drugiej połowie XIX wieku całkowicie zatarły pierwotny wygląd zamku. Budowla w dobrym stanie przetrwała do lat pięćdziesiątych XX wieku, kiedy to pozbawiona opieki zaczęła przeistaczać się w ruinę. W 1964 roku zawaliła się wieża.Legenda mówi, że na początku XIII w. istniał tu gród obronny założony przez templariuszy. W jego pobliżu powstał, na początku XIV w., zamek rycerski zbudowany z kamienia na planie zbliżonym do koła o średnicy około 30 m. Zamek ten posiadał wewnętrzny dziedziniec i kwadratową wieżę. Całość otoczona była murem i głęboką fosą z wodą. W niedługim czasie wieś przeszła w ręce rodziny von Logau i pozostawała w nich do 1368 r. Kolejnymi właścicielami, do II poł. XVI w. (do początku XVII w. ?), była rodzina Pogorzelów (Pogarell, Pogrell), z której pochodził Przecław z Pogorzeli, w latach 1341 - 1376, biskup wrocławski, a także wicekanclerz cesarz Karola IV. Jego wspaniały sarkofag znajduje się do dziś we wrocławskiej katedrze. Do 1679 r. rezydencja należała do hrabiego Augusta z Legnicy, stryja ostatniego z Piastów, księcia Jerzego Wilhelma brzeskiego. Potem rządziły majątkiem rody von Bock, następnie von Nimptsch i von der Heyde. Kiedy Sophie Juliane Magdalene von der Heyde, 6 czerwca 1797 r., wyszła za mąż za Christiana Friedricha von Seidlitz, Owiesno stało się własnością von Seidlitzów. Pozostało w ich rękach do II wojny światowej. Na początku XVII i w I poł. XVIII w. założenie zostało rozbudowane. W efekcie powstał pałac, wyższy od poprzedniej formy, a wieża otrzymała ośmioboczną, ceglaną nadbudowę. Jednak już podczas renowacji, w latach 1879 - 1885, przywrócono wieży dawny wygląd. Podczas II wojny światowej pałac nie ucierpiał, ale na początku lat 60 - tych XX w. był już zdewastowany. Rozszabrowane zostały m.in. stolarka okienna i drzwiowa, podłogi i część stropów. Wprawdzie przeznaczono go wtedy do remontu, ale gdy w 1964 r. zawaliła się wieża dzieło zniszczenia trwał nadal. Niejako "przy okazji" rozkradziono części zegara, który znajdował się na wieży. Obecnie pałac, a raczej jego ruiny, znajduje się w rękach prywatnych. Podobno właściciel chce go wyremontować i stara się odzyskać możliwie dużo oryginalnych elementów, w tym także wywiezioną kilka lat temu barokową fontannę. Niestety, jak na razie nie widać żadnych działań na terenie obiektu. Mało tego - w ostatnich latach został kompletnie rozkradziony. Film pokazujący obecny stan zabytku PS. Ostatnim niemieckim panem na zamku był hrabia Adolf Seidlitz Sandreczki ur. 3.9.1896 r. w Bielawie, major Wehrmachtu, zginął 2.5.1945 we Wrocławiu. Wg Horsta Gleissa w "Breslauer Apokalypse" został pochowany w ogrodzie klasztoru urszulanek przy Ritter Platz (plac Nankiera). Ale o ile mi wiadomo klasztor urszulanek był na Karłowicach. /SyG/